Dzisiaj wpadłam na pomysł, że nie kupię bułek ze sklepu, lecz zrobię je sama z wypróbowanego przepisu mojej mamy. Pamiętam jak w dzieciństwie jadłyśmy je z siostrą w każdą niedziele, postanowiłam tą tradycje wprowadzić do naszego domu.
Bułeczki smakują wyśmienicie, a przy ich robieniu jest dużo zabawy i miło spędzony czas z rodziną.
Składniki potrzebne do bułeczek:
- 1 szklanka letniego mleka
- 110 g miękkiego masła
- 2 łyżki cukru
- 2 jajka, roztrzepane
- 3/4 łyżeczki soli
- 4 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki suchych drożdży ( to jest 12 g) lub 24 g świeżych
Sposób przygotowania:
Wymieszać wszystkie składniki w podanej kolejności. Po dokładnym wyrobieniu pozostawić pod przykryciem, w ciepłym miejscu, aż podwoi się objętość. Po tym czasie ciastko podzielić na 12- 16 części (w zależności jakie chcesz duże bułki). Bułeczki wyłożyć na blaszkę, pozostawiając między niemi odstęp. Przykryć i pozostawić, aż ponownie wielkość się podwoi, czyli około 45 minut, po tym czasie bułki powinny się stykać. Wyrośnięte bułki posmarować roztrzepanym jajkiem, piec około 20- 25 minut w temperaturze 185ᵒC. Podczas pieczenia można przykryć folią aluminiową, by się nie przypiekły. Strudzić na kartce.
Bułeczki przed upieczeniem można posypać dowolnymi ziarnami np.: sezamem, makiem, słonecznikiem.
SMACZNEGO
Efekt końcowy:
Na pewno to wypróbuję u siebie. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń